czwartek, 12 czerwca 2014

Rozdział 1

Hey no to pierwsze koty za płoty! Miłego ;*
_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-
-Witam was na pierwszym roku! Robimy losowanie.- Barbiel wyciągną worek z karteczkami z naszymi imionami. 
- Zayn Malik i Acacia Green, Louis Tomlinson i Niall Horan, Mara Dibella i Harry Styles , Liam Payne...- Nauczyciel dalej wymieniał ale ja byłam w szoku. Ten cały Harry jest ciemnym. Do tego na pierwszej lekcji się do mnie przykleił, a teraz jeszcze muszę z nim siedzieć na lekcjach u Barbiela. Świetnie!
-Widzisz maleńka tak łatwo od mnie nie uciekniesz.- zaśmiał się.
-Czemu akurat ty? Archaniele Barbielu. Możliwe są zamiany osoby z ławki?- zapytałam z nadzieją że odpowie "Tak".
-Możliwość jest, a czemu pyta...Teraz rozumiem dla czego pytałaś.-odpowiedział lekko śmiejąc się.
-Masz tatuaż? Co takiego zrobiłaś temu tam.-wskazał palcem górę.- Że cię nim obdarzył?- zapytał ciemnoskrzydły.
-Nie twój interes Styles.- odpowiedziałam. Wysiliłam się na spokojny ton, bo raczej nie chcę wyglądać jak kryminalista. Mam tylko jeden taki tatuaż, ilustruje on klucz i jest na nadgarstku. Zostałam nim ukarana, gdyż bez pozwolenia  weszłam do świętej biblioteki. Tam mają dostęp tylko archaniołowie. Cóż miałam wtedy 7 lat, a nadal pamiętam jak piekło.
Od tamtej pory, nigdy nie zrobiłam niczego złego. Chyba że złym było złowrogie myślenie, ale to mniejsza. Z ławki przed nami obrócił się uśmiechnięty blondyn. Czy ja go nie znam?
-Mar? To na prawdę ty?- zapytał. Boże to Niall!
-Niall? Jak ja cię dawno nie widziałam.-powiedziałam do mojego przyjaciela z dzieciństwa.
-Wypiękniałaś. Bardzo cię przepraszam, wiesz za co.- Tłumacząc przeprasza z kluczyk. Założyłam się z nim o to czy tam wejdę i cóż jak widać zrobiłam to. On też ma identyczny, za namówienie mnie na to.
- Daj spokój 10 lat minęło i oboje mamy nauczkę.- Zaśmialiśmy się. Do rozmowy dołączył kolega z ławki Horana.
-Hey jestem Louis.- przywitał się błękitnooki. A myślałam że to Niall ma najładniejsze oczy, a tu taka niespodzianka.
-Mariola ale mów mi Mar. - Przedstawiłam się Louis'owi.
- Harry, a ona jest MOJA.-powiedział akcentując słowo "moja".
- Ja twoja? Żartujesz czy tylko taki niedorozwinięty jesteś?- zapytałam. Co ja robię? Straciłaś nad sobą kontrole idiotko. Spadaj podświadomości. Tyle dobrze że ten u góry mnie nie słyszał. Bo nie zwraca na ciebie uwagi. Ty 10 lat byłaś grzeczniutka, a w tym czasie twoi rówieśnicy byli bardziej nieposłuszni. Dzięki pocieszyłaś mnie. Do usług. 
- Czemu nic się nie dzieje?- zapytał Niall.
- W sumie sama nie wiem. Byłam chamska i nic. Innym pewnie by się oberwało.- odpowiedziałam.
- A tak przy okazji to jedyną rzeczą którą mam jeszcze oprócz klucza jest ta gwiazdka.- pokazał lewą rękę i gwiazdkę na niej. 
- Pamiętam. Powód był taki błahy .- zaśmiałam się razem z blondynem.
-Ej czy go ścięło?- zapytał Lou kiwając w stronę Styles'a.
- Nie wiem. On ogólnie jest dziwny.- powiedziałam.
-To ty.- powiedział chłopak siedzący ławkę obok. Kolejny ciemny, ten jak mu tam Zin, Zayn!
-Kto ja?- zapytałam.
-Tak ty. Hazz wreszcie ją znalazłeś.- powiedział ciemnooki.
- Wiem, ale nie mogę uwierzyć że nie jest jedną z nas.- wymamrotał Harry.
- Wiesz co będziesz musiał zrobić?- zapytał drugi. Ta ich konwersacja jest dziwna...
-Tak wiem.- odpowiedział.
- Chyba nie myślisz że dam ci ją tknąć!- odpowiedział Niall.
- Jest moja, tak mówi najwyższa księga czarnych.- odpowiedział lokowaty.
- Dzieciaki spokój! Księga głosi że ty możesz ją mieć chyba że przeszkodzi ci w tym inny anioł który posiada drugą część jej znamienia. A z tego co wiem to Mar ma połówkę znaku nieskończoności.- zakończył spór Barbiel.
- Ale ja mam drugą połówkę tego znamienia.- odpowiedział Louis...
_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_
Hey :) Mam nadzieje że nie rozwaliłam go xd Cóż opowiadanie jest na lekkiej podstawie mojego snu ale zawsze spoko xD Do zobaczenia :* 
~Merry

3 komentarze:

  1. Super rozdział!
    Jeszcze trochę nie ogarniam bloga, ale myśle ,że się domyślę kilku rzeczy ;)
    Czekam na next

    OdpowiedzUsuń
  2. Co kurwa.?! Szczerze to mi się podoba i to nawet bardzo ^^

    OdpowiedzUsuń